poniedziałek, 8 grudnia 2014

:) :)

.... nie wierzę :)


muszę oczywiście od razu się pochwalić.... tyle pięknych prac powstało na konkurs organizowany przez Szufladę, a moja znalazła się w wyróżnionej piątce :)

poniedziałek, 10 listopada 2014

Jesienny zamotek - wyzwanie w Szufladzie



Hello, hello :)

nie cierpię jesieni, nie i już... choć ma jeden plus, można na nią zrzucić winę za wszystko, a bo zimno, bo ciemno, bo brzydko, grypa, nuda, depresja....
tak więc w związku z tym że mamy jesień, a może inaczej, PRZEZ TO, że mamy jesień, nie chce mi się pisać bloga, nie chce mi się robić zdjęć, no i może od tego powinnam zacząć, - nie chce mi się dziubać - wytłumaczenie ok? trochę jak L4 - nie do podważenia :)

Zrobiłam jednak wyjątek, no bo jak tu nie skorzystać z wyzwania organizowanego przez Szufladę, które wg mnie jest iście jesienne, a wygląda tak:


a gdzie ta jesień? a w środkowym słupku - kwiat + brąz + sznurek, oto i ona:



Zamotek, praktycznie całkowicie recyklingowy, włóczka spruta z czegoś tam, skórka naturalna z... kurtki, a dokładnie rękawa, a że nie posiadam młynka, to "przyrząd" tudzież "urządzenie", które pomogło mi w wydzierganiu zamotka, powstało z buteleczki po Danonku i z czterech długopisów, więc jakby nie było, to recykling jak ta lala :)

Ciepło, elegancko, nowocześnie, a że no i kwiatek jest broszką, więc i dwufunkcyjnie :)



niedziela, 19 października 2014

Guziki po raz trzeci :)

Uff...
w końcu mam net, do tego czas i ochotę :) trzy warunki konieczne...
to lecim...

odważyłam się wziąć udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra po raz pierwszy i przyznam się, że po raz pierwszy w jakimkolwiek konkursie hand-made'owym :)
a, że guziki szczególnie polubiłam ostatnimi czasy (szczególnie te, moje babciowe - 50cio letnie),
i, że zostały mi dwa, właśnie do zrobienia kolczyków do kompletu do bransoletki,
i, że akuratnie Kreatywny Kufer ogłosił konkurs...

 
było to:
a powstało to:




szczerze? jestem zadowolona :)

edit: oczywiście wzór jest mój :)

środa, 10 września 2014

recykling



A dlaczego recykling?  A bo z okucia meblowego :)
Myślę, że efekt jest... żeby go nie zepsuć, starałam się nie nawalać koralików: trzy kolory Toho 11, czerwone howlity i turkusowe krążki, wszystko na bazie miedzianej i skórce naturalnej;

Pierwsza próba i na pewno nie ostatnia :)

wtorek, 26 sierpnia 2014

reaktywacja

Najpierw były guziki... bodajże z babcinej sukienki, sztuk 3; no to myk, są kolczyki i bransoletka; myślę, że nie popełniam dużego błędu mówiąc, że mam biżuterię po babci :)


Bransoletka okazała się dzikuską, kto widzi, ten wie dlaczego, w każdym razie ważne, że nie ucieka ;)

wtorek, 12 sierpnia 2014

Moje pierwsze podejście do Tila,
a jako, że miałam tylko 20 sztuk, mogłam wykombinować coś takiego :)
 Tila Preciosy, Toho 11 i bodajże lapis (ale nie dam głowy).

niedziela, 10 sierpnia 2014

indianiec


Toho 11, Preciosa 11, koral i turkus

na marginesie - moja mama zapytała się: "czy na pewno ta papryka pasuje do bransoletki?"
oto właśnie jest pytanie ... :)

czwartek, 31 lipca 2014

Cukierek i Szpilka

Toto powstało już jakiś czas temu... nie chciało mi się jednak kleić końcówek, ale jak zaczęło się kurzyć to dokończyłam; Niby skromna, ale efekt na nadgarstku jest :)



Fotki trochę się poziarniły - chyba przesadziłam z edycją;

Kontynuując prywatę, przedstawiam Wam prywatną Szpilkę,
i życzę miłego dnia :)
 

środa, 30 lipca 2014

Nie, to nie jest tak, że nic nie robię, dziubię, a jakże, tylko że, nie chce mi się robić zdjęć ;)
Myślę, że dopisująca pogoda jest wystarczającym wytłumaczeniem...

Na pierwszy rzut idzie monochromatyczna panterka, wzór znaleziony tu i przerobiony z 5 na 3 kolory:



Toho 11 i Preciosa 11;


Troszeńkę prywaty:


Takie "cóś" rośnie se na mym betonowym podwórku - gałęzie musimy podwiązywać między dachami na linach - tak więc, z eksperymentalnego, niepozornego krzaczka, posadzonego parę lat temu, powstał w tym roku jeżynowy baldachim :)

Wszystkich serdecznie pozdrawiam, nie byłabym sobą, gdybym nie dodała GORĄCO :)

wtorek, 15 lipca 2014

neonove pastelove

no i proszę, oto i ona


Toho 11, wszystkie jakie znalazłam z "neon" w nazwie, czarne Preciosa 11 i howlity (kupione jako turkusy - ale coś mi z nimi nie gra:))
Swoją drogą, ten neon to bardziej pastel.... bransoletka robiona na zamówienie, ciekawe czy przypadnie do gustu....miała być żarówa...

poniedziałek, 14 lipca 2014

neonowy patchwork

Schemat na specjalne zamówienie :)



bransoletka już zrobiona ale jeszcze nie sfocona, ale za to (i tym razem) jest kwiatek z parapetu :)

Kaktusisko ponad trzydziestoletnie, całe życie z fochem,a tu nagle 13 pączków... 

Miłego tygodnia :)

poniedziałek, 7 lipca 2014