wtorek, 3 maja 2016

Wisiorek zmajstrowałam już jakiś rok temu, a teraz przyszła pora, żeby się nim pochwalić.


 Wykonany wg tutoriala, znajdującego sie TUTAJ.


Pomimo, że praktycznie nie noszę biżuterii, to został ze mną. W nagrodę - za pokłute igłą paluchy.





środa, 23 marca 2016

... no i co niby mam powiedzieć...? że nie było mnie rok? ano nie było...
... w każdym razie jestem i dzisiejszy post jest oficjalnym podziękowaniem pewnej osobie, która przypomniała mi, że jeżeli do czegoś się zobowiązujemy, to wypadałoby to kontynuować...
( tu następuje znaczące mrugnięcie okiem ;) )