Najpierw były guziki... bodajże z babcinej sukienki, sztuk 3; no to myk, są kolczyki i bransoletka; myślę, że nie popełniam dużego błędu mówiąc, że mam biżuterię po babci :)
Bransoletka okazała się dzikuską, kto widzi, ten wie dlaczego, w każdym razie ważne, że nie ucieka ;)
wtorek, 26 sierpnia 2014
wtorek, 12 sierpnia 2014
niedziela, 10 sierpnia 2014
indianiec
Toho 11, Preciosa 11, koral i turkus
na marginesie - moja mama zapytała się: "czy na pewno ta papryka pasuje do bransoletki?"
oto właśnie jest pytanie ... :)
czwartek, 7 sierpnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)